Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Tomaszowie za studniówkę płaci się nawet 560 zł, ale na tym nie koniec wydatków

Joanna Dębiec
Jako pierwszy w Tomaszowie na studniówce bawił się pierwszy ogólniak. Zdjęcie z poprawin, na których uczniowie ubrali się już bardziej "na luzie"
Jako pierwszy w Tomaszowie na studniówce bawił się pierwszy ogólniak. Zdjęcie z poprawin, na których uczniowie ubrali się już bardziej "na luzie" Antoni Stolarek
W Tomaszowie za studniówkę płaci się nawet 560 zł. Bale ze szkół przeniosły się do domów weselnych. Na bal łącznie można wydać nawet ponad 1000 zł

Ewelina, przyszły technik ekonomista, studniówkę ma już jutro. W szafie na tę wyjątkową noc już czeka nowiutka długa suknia w kolorze jasnego różu, za którą zapłaciła 200 zł. Potrzebuje jeszcze butów, za którymi biega po sklepach i oczywiście wystrzałowej fryzury i makijażu. Liczy, że znajdzie buty do 100 zł. Włosy i make up zrobi jej koleżanka, więc będzie dużo taniej niż w salonach urody. Za samą imprezę, jej rodzice już zapłacili 500 zł, bo tyle za parę kosztuje studniówka w jej szkole, czyli "gastronomiku". W cenie jest kamerzysta i fotograf. - To dużo- mówi Ewelina.- To jednak jedyna taka noc w życiu, więc warto zaszaleć- dodaje.

Tegoroczne maturzystki, które nie mają znajomych fryzjerek i kosmetyczek, muszą wydać na studniówkę znacznie więcej i wydają, bo przecież nie mogą być gorsze od koleżanek.
Studniówkę, jak twierdzi, bardzo udaną, ma już za sobą Małgosia z I LO. "Pierwsze" bawiło się 7 stycznia w sali ZSP nr 2. Za parę trzeba było tam zapłacić aż 560 zł.
- Ja na studniówkę poszłam sama, więc zapłaciłam mniej- mówi uczennica. Na ten wieczór Gosia wybrała czarną, krótką sukienkę (80 zł), fryzjerka za 40 zł zrobiła jej loki a'la Marlin Monroe, a kosmetyczka wieczorowy makijaż za 70 zł. Tańczyła w butach za 100 zł. A wszystko to przy zespole w filmowej scenerii, nawiązującej do Holywood. - Wszędzie wisiały plakaty z gwiazdami kina- opowiada Małgosia.
Pierwsze liceum miało też poprawiny, ale tam, stroje były już mniej oficjalne i przez to tańsze. -Lepiej zorganizować poprawiny, żeby młodzieży po studniówce nigdzie "nie ciągnęło"- śmieje się Ewa Męcina, dyrektorka I LO.

Uczniowie ZSP nr 2 dekorację będą mieli tę samą i tak samo mogą poczuć się jak gwiazdy.
Sukienki szuka też Magda, która uczy się co prawda w mechaniku i to w pierwszej klasie, ale na studniówkę idzie ze starszym kolegą z ZSP nr 3, czyli samochodówki. Impreza 28 stycznia.
- Oglądałam już sukienki i wiem, jakie są ceny. Myślę, że znajdę ładną do 170 zł - mówi. - Chciałabym mieć krótką, bo takie są modne, czerwoną lub granatową- dodaje.

Poza tym Magda, ładna blondynka, chciałaby mieć buty na siedmio-, ośmiometrowej szpilce i ładne paznokcie. Wybiera się do kosmetyczki i fryzjera. Uważa, że studniówka to spory wydatek, ale nie może przecież wyglądać jak ofiara... Zresztą sama sobie na to wszystko zarobiła.
Dobrze wyglądać wypada też dlatego, gdyż bal samochodówki odbywa się w naprawdę eleganckich warunkach, czyli w sali Vilanów. Jedna noc będzie uczniów, a przeważnie ich rodziców kosztować 450 złotych od pary.

Takie same koszty poniosą podopieczni ZSP nr 1, czyli mechanika, których studniówka też odbędzie się 28 stycznia, ale w ZSP nr 2.
- Ostatnia studniówka w naszej hali sportowej odbyła się w 2005 roku - informuje Ryszard Rupniewski, dyrektor ZSP nr 1. - Przenieśliśmy bal poza szkołę, bo nie mamy kuchni, a posiłki trzeba przecież podgrzewać. Poza tym klas jest za dużo, by pomieścić wszystkich u nas- tłumaczy.

O tym, czy studniówka nie jest aby zbyt droga, podobnie jak dyrektorzy inni placówek, nie chce rozmawiać, bo teraz to nie szkoły, ale rodzice je organizują.
Taniej, bo jak przekazał dyrektor Cezary Żegota, 340 zł od pary, ale bez poprawin, jest w III LO przy ul. Nadrzecznej. Młodzież z tego ogólniaka pobawi się również poza szkołą, w restauracji "Janosik".

Także 28 stycznia, pierwszy dorosły bal przeżyją uczniowie VI LO, które mieści się przy ul. Strefowej. Nie będzie tanio. To aż 500 zł od pary, ale za to w domu weselnym "Posejdon" w Zaborowie i z poprawinami. - W studniówce weźmie udział 120 osób, czyli nasi uczniowie z osobami towarzyszącymi - mówi Anna Ogórek, wychowawczyni jednej z trzech klas trzecich. - Nauczyciele przyjdą sami- dodaje.

Czytaj dalej na następnej stronie...
Już 21 stycznia studniówkę będzie mieć za to II LO. - Rodzice organizują ją w Szkole Podstawowej nr 1 - informuje dyrektor Tomasz Węgrzynowski. Nie znana jest jeszcze jej oficjalna cena.
Mniej pieniędzy na studniówkę wydadzą rodzice w Opocznie, może to być jednak impreza bez osób towarzyszących tak, jak w ZSP nr 1 im. Stanisława Staszica. - Od wielu lat mamy tradycję, że uczniowie i nauczyciele przychodzą bez osób towarzyszących. Bawimy się we własnym gronie i dzięki temu jest znacznie taniej-mówi Piotr Ziuziakowski, wicedyrektor.

Tak, jak w dwóch ubiegłych latach, studniówkę uczniowie tej szkoły będą mieć w domu weselnym "Korona" w Radzicach Dużych. - Z zabawą nie będzie problemów, bo mamy prawie po równo chłopców i dziewcząt, zresztą poloneza i tak tańczy 40 osób- dodaje. Polonez wyjdzie pewnie perfekcyjnie, bo młodzież ćwiczy układ choreograficzny już od października, a bal dopiero 28 stycznia.

Przystępną cenę studniówka ma też Zespół Szkół Samorządowych w Opocznie, który imprezę robi u siebie, także 28 stycznia. Tam uczniowie zapłacą 150 zł od osoby, a świętować przy muzyce na żywo i z własnoręcznie wykonaną dekoracją w stylu lat 70. będą aż dwa dni. Choć dziewczyny wystroją się w co tylko chcą, bo tak jak wszędzie dozwolony jest każdy fason i kolor sukienek, poloneza z Pana Tadeusza muszą zatańczyć tak, jak nakazuje szkolna tradycja.- U nas do tego eleganckiego tańca uczennice zakładają długie, czarne, przeważnie szyte na tę okazję spódnice, białe bluzki i białe chusteczki na palce- opowiada pani wicedyrektor Małgorzata Kozłowska. - Chłopcy wystąpią zaś w garniturach i z czarnymi muszkami-uzupełnia.

Potem oczywiście można się przebrać. Sukienki wcale nie muszą być czarne, granatowe i... skromne. Wśród uczennic modniejsze są teraz krótkie. Moda ta ma swoje plusy - mniejsze sukienki są dużo tańsze niż te popularne przed laty - długie, ciężkie, z gorsetami suknie balowe. Pod sukienką obowiązkowo czerwona bielizna i podwiązka, czyli to, co tak chętnie uwieczniane jest potem na zdjęciach...

Problemy z brakiem pieniędzy, a jednocześnie chęć osiągnięcia jak najlepszego wyglądu na studniówce rozumieją niektórzy fryzjerzy i kosmetyczki, którzy dla uczennic mają w tym czasie promocje (np. paznokcie żelowe za 70 zł, a nie 90 zł). Tak czy inaczej za całą imprezę dziewczyna może wydać nawet ponad 1000 zł!
Wydatki mają też rzecz jasna chłopcy, ale oni zakupiony garnitur, koszulę czy buty mogą założyć jeszcze wielokrotnie, a kobietom już jakby nie wypada...

Bal kosztuje

Ile możesz wydać, by pięknie wyglądać na studniówce (orientacyjne ceny)
Dziewczyny
Sukienka 70-200 zł
Buty 70-170 zł
Fryzura 30-50 zł (np. w zależności od długości włosów, tańsze będzie wyprostowanie włosów niż loki czy kok)
Makijaż 60-80 zł (droższy, jeśli chcesz mieć np. sztuczne rzęsy)
Manicure z pomalowaniem paznokci 15 zł
Paznokcie żelowe 70 zł
Regulacja brwi, henna brwi i rzęs 25 zł
Czerwona bielizna 7 zł
Czerwona podwiązka 6 zł
Rajstopy 5 zł
Solarium 1 min. to średnio 1,20 zł, więc np. za 3 sesje po 10 min. wydasz 36 zł

Chłopcy
Garnitur 250 - 550 zł
Koszula 50 zł
Krawat 20 zł
Buty 60 - 150 zł
Strzyżenie 14 zł

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto