Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Perlejewie wyciekła gnojowica. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska uspokaja, że nie doszło do skażenia wody

Marta Chmielińska
Marta Chmielińska
Strażacy przez 5 godzin pracowali na miejscu zdarzenia. Wyciek nieczystości opanowano
Strażacy przez 5 godzin pracowali na miejscu zdarzenia. Wyciek nieczystości opanowano WIOŚ Białystok
W poniedziałek (4 marca) w Perlejewie doszło do wycieku gnojowicy, która wypłynęła ze zbiorników w wyniku awarii w gospodarstwie rolnym. Wyciek usunięto, a Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska bada próbki pobrane pobliskiej rzeki Pełchówki.

Do wylania gnojowicy doszło późnym wieczorem w poniedziałek na terenie jednego z gospodarstw w Perlejewie. Zautomatyzowany system przepompowywania nieczystości z obory do biogazowni uległ awarii. W czasie procesu zawiodła pompa i nieczystości z dwóch zbiorników, które zawierały łącznie 2,5 tys. metrów sześciennych płynów, wypłynęły na łąkę, a następnie na parking gminny i drogę powiatową.

Aby zneutralizować skutki awarii strażacy zabezpieczyli miejsce ograniczając wylewanie się płynów belami słomy, nie dopuścili także do przedostania się gnojowicy do studzienek burzowych. Ponieważ łąka sąsiadowała z rzeczką Pełchówką i gnojowica mogła dostać się do wody, właściciel gospodarstwa wykopał rów, aby do tego nie dopuścić. Po kilku godzinach akcji ratowniczej sytuacja została opanowana.

Na miejscu pojawili się także pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Na chwilę obecna nie ma żadnego zagrożenia - uspokaja Beata Ostrowiecka naczelnik Wydziału Inspekcji WIOŚ. - Nasi pracownicy byli na miejscu po raz drugi we wtorek i ustalono, że do rzeki nic się nie dostało. Wczoraj pobraliśmy próby wody, aby wykluczyć albo potwierdzić ewentualne zanieczyszczenie, ale zagrożenia skażeniem nie ma.

Naczelnik Ostrowiecka podkreśla, że jednorazowa awaria - tym bardziej w kontekście gnojowicy, która jest naturalnym produktem, nie niesie zagrożenia skażeniem. Uspokaja także mieszkańców, którzy obawiali się o zanieczyszczenie wody pitnej.

Stacja uzdatniania wody zlokalizowana jest powyżej tego miejsca, więc z tej strony również nie ma zagrożenia dla mieszkańców - mówi Beata Ostrowiecka.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemiatycze.naszemiasto.pl Nasze Miasto