Poznaliśmy prognozę pogody IMGW na wiosnę 2024. Będzie wyjątkowo ciepło czy wręcz przeciwnie? Zobacz mapy

Zanim przejdziemy do prognozy na wiosnę, spójrzmy jeszcze na ogólne warunki, które prognozuje IMGW na styczeń i luty 2024 w eksperymentalnej prognozie długoterminowej.

Pierwszy miesiąc roku i zarazem środek zimy nie powinien przynieść niespodzianek. Zapowiedź meteorologów wskazuje, że w całej Polsce średnia miesięczna temperatura powietrza powinna zawierać się w zakresie normy wieloletniej z minionych 30 lat (mowa o okresie 1991-2020). Powyżej normy z ostatnich dziesięcioleci zapowiada się za to miesięczna suma opadów.

Luty podobnie jak styczeń pod względem temperatury ma mieścić się w normie, jednocześnie miesięczna suma opadów atmosferycznych najprawdopodobniej będzie się kształtować powyżej normy wieloletniej.

Wraz z początkiem marca zaczynamy wyglądać pierwszych oznak wiosny. Ta kalendarzowa zaczyna się 21. dnia miesiąca. Czy warunki atmosferyczne będą na nią wskazywać? Według eksperymentalnej prognozy długoterminowej IMGW średnia miesięczna temperatura powietrza, a także suma opadów całej Polsce najprawdopodobniej będą się kształtować powyżej normy wieloletniej z lat 1991-2020.

Pewnym rozczarowaniem może być kwiecień, który zapowiada się na chłodny. To nie będzie sprzyjało nie tylko powrotom do aktywności na świeżym powietrzu, ale także roślinom uprawnym, które będą potrzebowały ciepła do wschodów, a potem wzrostu.

W całym kraju średnia miesięczna temperatura powietrza najprawdopodobniej będzie kształtować się poniżej normy wieloletniej. Miesięczna suma opadów atmosferycznych powinna się kształtować powyżej normy wieloletniej.

Zatem pierwsze cztery miesiące 2024 roku zapowiadają się na mokre, z cieplejszym marcem, ale chłodniejszym kwietniem.

IMGW zaznacza: prognozowana średnia temperatura odnosi się do średniej temperatury całego miesiąca, do temperatury notowanej zarówno za dnia, jak i w nocy. Prognozowana suma opadów odnosi się do sumy opadów ze wszystkich dni w miesiącu. W prognozach nie jest określany rodzaj opadu (śnieg lub deszcz).

- Po okresie dość dużej suszy opady powyżej normy byłyby nadzieją, że uda się częściowo nawodnić glebę w jej głębokich warstwach - mówi Agnieszka Golombowska, koordynatorka ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej #regeneracja.

- Warto jednak pamiętać, że równie dobrze suma opadów może być powyżej średniej ze względu na anomalie pogodowe i na przykład ulewne deszcze, które będą występować kilka dni w miesiącu. Do tego ryzyka warto się przygotować i dopilnować, czy nie wypłukują one składników odżywczych z gleby bądź nie niszczą użytków rolnych – zaznacza Golombowska.

Wskazuje, że w sytuacji opadów powyżej normy, przydałyby się efektywne systemy retencyjne. Organizatorzy kampanii #regeneracja zaznaczają również, że jeśli prognozy się spełnią, a w miesiącach wiosennych nadal utrzymają się temperatury powyżej normy, możemy mieć do czynienia z przyspieszonym okresem wegetacji.